„Pokolenie wolne od dymu” musi również stać się pokoleniem wolnym od waporyzacji

To był dobry krok, aby zakazać słodkich smaków w waporyzatorach na początku zeszłego roku. Smaki gumy balonowej, coli lub wiśni w płynie do waporyzatorów – wyraźnie mające na celu kuszenie młodych ludzi i nastolatków – nie są już dozwolone. Od tego czasu waporyzator musi smakować tym, czym jest w rzeczywistości: tytoniem lub nośnikiem nikotyny.
A jednak waporyzatory są nadal popularne wśród młodych ludzi. Tak bardzo uzależniają: bez legalnie dostępnych smacznych smaków , 9 procent 18-25-latków wapowało w 2024 roku. A kolejne 23,7 procent paliło papierosy. Rok wcześniej, w 2023 roku, jedna czwarta tej grupy wiekowej wapowała – więc może 16 procent jest naprawdę odrzuconych przez smak tytoniu. Czy dotyczy to również nastolatków, nie zostało jeszcze zbadane: wiadomo, że w 2023 roku prawie 10 procent nastolatków wapowało co miesiąc, 2 procent codziennie, a jedna czwarta „czasami”.
Sprzedaż nieletnim jest nielegalna, ale nastolatkowie zgłaszają, że kupują waporyzatory (i papierosy) od starszych znajomych, w mediach społecznościowych, takich jak Snapchat i TikTok, oraz w niektórych sklepach tytoniowych, które ignorują przepisy. Nadal kupują smakowe waporyzatory tuż za granicą.
W tym tygodniu kilku lekarzy ogłosiło, że podejmą kroki prawne przeciwko Snapchatowi, jeśli platforma społecznościowa w ciągu dwóch tygodni nie ochroni dzieci przed wszystkimi treściami związanymi z wapowaniem.
Europa musi opracować surowsze przepisy dotyczące marketingu i sprzedaży e-papierosów i papierosów, dwunastu europejskich ministrów odpowiedzialnych za zapobieganie i młodzież, w tym ustępujący sekretarz stanu Vincent Karremans (VVD), napisało do Komisji Europejskiej pod koniec marca. Według nich platformy mediów społecznościowych muszą wziąć odpowiedzialność za takie treści, „aktywnie je usuwając i uniemożliwiając ich przesyłanie na swoje kanały”. Rządy powinny również to monitorować.
Nie udowodniono, czy waporyzatory powodują tak duże szkody jak papierosy w dłuższej perspektywie, ponieważ są na rynku dopiero od 2003 roku. Początkowo były sprzedawane jako bezpieczna alternatywa dla papierosów, ale ta bajka została już dawno obalona. Pewne jest, że w przeciwieństwie do papierosów mogą powodować ostre problemy: w zeszłym roku co najmniej czternaścioro dzieci w Holandii trafiło do szpitala z zapadniętym płucem lub krwotokiem płucnym po wapowaniu, według danych Holenderskiego Stowarzyszenia Pediatrycznego.
Lekarze ostrzegali również w zeszłym roku, że wiele waporyzatorów zawiera więcej toksycznej i uzależniającej nikotyny niż cała paczka papierosów. Apelowali do rodziców, aby zdali sobie sprawę, że nikotyna nieodwracalnie hamuje rozwój mózgów nastolatków i że osoby używające waporyzatorów są trzy razy bardziej skłonne do palenia papierosów niż osoby nieużywające waporyzatorów. Wiadomo, że dwie trzecie uzależnionych dorosłych palaczy zaczęło palić w wieku nastoletnim.
Pokolenie wolne od dymu, cel rządu, aby nigdy nie pozwolić młodym ludziom urodzonym w 2017 roku palić, może być również nazywane Pokoleniem wolnym od waporyzacji. Według twórców, to Pokolenie wolne od dymu powinno istnieć w 2035 roku. Aby tak się stało, rząd i Komisja Europejska muszą surowiej egzekwować handel, marketing i nielegalną sprzedaż.
Wiek, w którym można kupić papierosy i waporyzatory, może również zostać podniesiony, na przykład, do 21 lat. W Anglii i Nowej Zelandii powstały już kliniki rehabilitacyjne dla osób uzależnionych od waporyzacji i tytoniu. Mogłoby się to również zdarzyć w Holandii.
nrc.nl